Bray napisał(a):Myślę, że trzeba pogrzebać w nowym przetargu na usługi komunikacyjne w gminie, żeby zobaczyć czy coś się zmieniło w kwestii rozkładów jazdy:
Dzięki za link.
Przetarg nowy a komunikacja.... po staremu.
No dobra - chcemy pojechać do pracy na godz. 8.00 (np. na Biskupin). Mieszkamy w Kiełczowie na wysokości Wiosennej - Agrestowej.
Wstajemy o 5.30
Wsiadamy do 931 spod Biedronki o 6.42 (późniejszy dopiero za godzinę - o 7.39, nie ma szans, żeby zdążyć)
Dojeżdżamy do ronda na Psim Polu o 6.49.
Przesiadka na 131 o 6.54
Na Placu Grunwaldzkim kolejna przesiadka - tym razem duży wybór.
I na miejscu jesteśmy po 7.30...
Z dojściami podróż trwa jedynie... 1 godzinę i 15 minut w jedną stronę.
Z powrotem podobnie z tym, że trzeba pamiętać, żeby idealnie zdążyć na 931 z Psiego Pola, bo jak nie to następny za godzinę...
To ja teraz proszę urzędników UG Długołęka, żeby zechcieli sobie taką codzienną podróż zafundować w obydwie strony - w sumie 2 godziny 30 minut w autobusach, kilka przesiadek a przy najmniejszym spóźnieniu doliczamy sobie jeszcze godzinę lub dwie.
NIE MA alternatywy dla samochody w takiej sytuacji. Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że w nowych blokach nie mieszkają bynajmniej jacyś krezusi, tylko ludzie, których nie było stać na mieszkania we Wrocławiu. Chętnych na komunikację zbiorową więc nie brakuje.
Jak widać petycja petycją a urząd ma i tak mieszkańca w głębokim...poważaniu
Pozdrawiam