Mam warsztat gdzie zgrzewamy folię i jest przez to sporo dymu, który z latami jest nie do zniesienia. Od samego początku walczyłem o dobrą wentylację przy każdym stanowisku pracy i nad każdą elektrodą zgrzewarki. Był to wówczas wyjątek bo w konkurencji raczej były wyciągi dachowe dym grzył w oczy zanim opuścił pomieszczenie produkcyjne. Kupowałem drogie wentylatory kanałowe głównie Hiszpańskie - TD. Gdy zaczynałem 25 lat temu nie było firm zajmujących się wentylacją więc wszystko robiliśmy sami. Kiedyś musieliśmy robić instalację z rur kanalizacyjnych PCV, a najdroższym elementem była rura ruchoma taka jak w odkurzaczu. Po jakimś czasie gdy stare wentylatory trafił szlag założyłem zwykłe wentylatory kuchenne wyciągowe VEGA WGB125CTR AWENTA kupione za grosze w Leroy Merlin.
zdjęcie ze strony http://www.leroymerlin.pl/wyposazenie-kuchni/armatura-kuchenna/baterie-zlewozmywakowe,a672.html.
Oczywiście zeszlifowałem czoło i dałem w odpinaną rurę po starym wentylatorze by łatwiej było go czyścić. Nie widzę różnicy jakościowej wyciągu, ale widzę dużą różnice w częstotliwości czyszczenia. O ile hiszpańskie musiałem rozkładać i czyścić rozpuszczalnikiem co dwa miesiące, teraz przy kuchennych wystarczy jak do nich zajrzę co pół roku. Myślę że to dlatego że nie ma tak zwanej kierownicy i mniej jest łopatek w wirniku.
Uwaga te wentylatory TD też są dostępne w Leroy Merlin więc jak nie masz wnęk rozbieralnych możesz na początek zacząć od tych droższych
http://image.ceneo.pl/data/products/15832091/i-silent-wentylator-kanalowy-td-160-100.jpg