madwoman napisał(a):Ale gdyby osoba sprawna umyslowo i nie działająca pod wplywem emocji chciala sie zabic to wybrałaby bardziej ustronne miejsce i sposob. No nie oszukujmy się. I uwierz, ze osoba chcąca popelnic samobojstwo jest osobą z problemami. Jak nie wierzysz to przestudiuj sobie troszke psychologie to pogadamy. Ale jestem ciekawa co bys zrobila, gdyby to byl ktos bliski tobie- uratowalabys zycia czy zostawilabys samemu sobie ?
Po pierwsze każda jednostka posiada problemy bez względu na wiek, płeć, wykształcenie czy status materialny. Pisząc że samobójca to niekoniecznie człowiek z problemami miałam na myśli problemy psychiczne żeby wątpliwości nie było.
Po drugie tak desperackiemu krokowi jak samobójstwo nie mogą nie towarzyszyć emocje.
Po trzecie nie rozpatruję tutaj przypadku tego chłopaka - jego stanu psychicznego czy wyboru miejsca, czasu czy sposobu i mało mnie to interesuje. Zwracam tylko uwagę na prawo do samostanowienia pełnoletniej, nieubezwłasnowolnionej jednostki o sobie. Ja w odróżnieniu od Was szanuję decyzje innych - te dotyczące istnienia lub nie też. Każdy ma prawo żyć jak mu sie podoba (uwzględniając prawo obowiązujące w Polsce) albo nie żyć w ogóle (to zdaje się nie jest zabronione).
Poza tym szkoda że nie potraficie uszanować zdania innych. Posuwanie się do aluzji na temat wieku, niewielkiej wiedzy i doświadczenia życiowego (zabrakło tylko uwagi o kolorze włosów) świadczy tylko o tym że brakuje Wam argumentów w dyskusji.