A co masz przeciwko byłemu GS?
Dla mnie ma swój urok ....
kwestia zagospodarowania terenu przed GSem - który..hm... chyba (chodź nie jestem pewna należy do gminy)
A co do spacerów... jak wszystkie drzewa wytną to mi się też odechce chodzić po tej wsi...
Wiejska ma swój urok... przejdź się wiosennym późnym wieczorem kiedy blask księżyca i lamp
rozmywał się pomiędzy gałęziami drzew a z zakamarków podwórek i kątów pachnie bzami...czuć ciepło asfaltu i lekką dozę wilgoci unoszącą się w powietrzu....
Albo jak się wraca nad ranem do domu i ptaki świergolą na drzewach bo zaczynają żery...ja zawsze przed domem - tzn. drzewem (które obecnie jest tylko KIKUTEM) miałam dzięcioły i inne ptaki w ciągu wiosny i lata i kocham ich świergolenie....
A zimą jak szadź pokrywa drzewa....
A ty jak widać chyba nie doceniasz takich aspektów .
To jest niezapomniany urok... a teraz ....
Będę sobie szła latem i czuła jak się pocę bo nie ma cienia....
i umarł anioł bowiem wzbić się nie mógł i wolność jego zabrano...