Ktoś potrafi wyjaśnić co wynika ze współpracy z gminami partnerskimi, oprócz wizyt i rewizyt dwa razy do roku no i ewentualnie prestiżu z utrzymywania zagranicznych znajomości?
Swoją drogą tez kiepski wybór (Niemcy, Włochy, Ukraina) - radni chetniej pojechaliby w jakąś bardziej egzotyczną podróż...

Z tego co można przeczytać na stronie gminy to oprócz wymian i prestiżu współpracy jest jeszcze:

Kod: Zaznacz cały

Współpraca stron oraz wymiana doświadczeń obejmuje w szczególności:
   1. kontakty między mieszkańcami obu gmin, w tym wymianę młodzieży oraz popieranie kontaktów między szkołami i pozaszkolnymi instytucjami edukacyjnymi,
   2. popieranie kontaktów miedzy instytucjami działającymi w sferze kultury,
   3. popieranie kontaktów pomiędzy organizacjami związkami sportowymi,
   4. wymianę doświadczeń w dziedzinie służby zdrowia,
   5. wymianę doświadczeń w dziedzinie ochrony środowiska,
   6. wymianę doświadczeń w dziedzinie polityki społecznej, szczególnie dotyczących rozwoju rynku pracy oraz wspieranie działań ukierunkowanych na umożliwienie udziału w imprezach handlowych i  wystawienniczych.

(w odniesieniu do "Velen"). Czyli w sumie nic dla zwykłych mieszkańców. Jedyne co widziałem na oczy wspólnego z tą współpracą jest pokaz woltyżerki na dniach gminy ;d

A ja także słyszałem o meczach rozgrywanych pomiędzy drużyną Siedlca/Łoziny a drużyną z Velen. Były to oczywiście drużyny juniorów. A wymiany młodzieży są dość częste. W tym roku w takiej integracji w wakacje brała udział sama Pani Wójt.

A ja, z całym szacunkiem, ale myśle że to pic na wodę, owszem wymiana młodzieży jest, ale radni sie bawią przy tych i innych okazjach i to nieźle i to nie za swoją kase tylko między innymi za moją. Sorki wszystkich ale uj mnie strzela jak oddaje 1/3 pensji na darmozjadów, co ja dzieci nie mam????? Mam kogo karmić. Ktoś mi może powie że nie jestem patriota, he he, byłem młody byłem patriota teraz jak za to płace a państwo za to mnie ma gdzieś ( bo nie wiem czy wiecie,ale państwo ma nas gdzieś) to ja juz nie jestem patriota, zaczynam żałować że Hitler nie zrobił porządku, było by jak w raju.

Wymiana doświadczeń i popieranie kontaktów... Bezcenne. Nieustanny odruch wymiotny na te informacje nie pozwala mi napisać dłuższego komentarza. Odnoszę wrażenie, że władze gminy traktują mieszkańców jak idiotów, którzy łykną każdy bajer. Żenujące.