Legalnie, legalnie, kto mi potem rente przyśle?? Ale jak ktoś ma życzenie jestem do dyspozycji, priv działa Za licencję jednak 300 pln wydam, nie tak jak wyżej pisałem.

Biały, nie pozostaje mi nic innego jak życzyć powodzenia, i jak już ruszy to numer telefonu

To jak z tą zniżką?

Bray, w chwili obecnej nie mam pojęcia zielonego o cenach, z tego co wiem to wszyscy taksiarze korzystają z cen urzędowych.
Booty Jak wszystko będzie ok, to powinienem ruszyć myślę od 01.03.10r.
A wcześniej, przecież zawsze mogę jechać z kolegą czy tam ze znajomym, za to nie karają

Biały czyli można na Ciebie liczyć w nocy? Jak możesz to napisz mi na PW ile kolega musiałby Ci oddać za benzynę w nocy, powiedzmy, że z dominikańskiego?

Zaraz się wszyscy rzucą jako koledzy i Biały sobie nie zarobi

Heh, to trochę nie tak jak myślicie. Lewy, jak myślisz ile byś wziął za taką pomoc koledze, który budzi Cię o 2:00 gonisz na Dominikański i z powrotem?? Co innego jest, gdy nastawiasz się na pracę w nocy i masz przynajmniej trzy, cztery kursy.
Podczas kursu na który uczęszczam, dowiaduję się że masa taksówek robi klienta w bambuko: jeździ na lewo, zawyżają kursy np liczą trzecią i czwartą taryfę, których nie ma. Robią wszystko żeby zarobić jak najmniejszym kosztem swoim, a że nic w przyrodzie nie ginie, więc te koszta przechodzą na klientów.
Dokładam: Nie podoba sie mnie co robią we Wrocławiu taksiarze, im więcej wiem tym bardziej mi przykro że zacząłem, no ale cóż. Pokażcie mi jedno forum, lub opini Taxi we wrocławiu.
No ale sie można czego spodziewać, po emerytach i rencistach po znajomym fachu?? Siedzących w taksówkach ???? Powiem na przykładzie : jestem na kursie, bo jestem ale jest tam koleś, który zaraz kończy AWF. nie mam więcej pytań do RP zasranej
To nie na temat zrobił się oft admina proszę o porządek a dla mnie o wybaczenie
wczoraj oblałem

Kierowca z 904, pan z zielonego autobusu(529), pan Jan, został zwolniony. Więc ludzie już nie powinni bać się tego atobana

Jeszcze kierowcy z białego MAN-a na 911 (wąsaty z ciemnymi włosami) przydało by się okulary i wiadro wyobraźni- wyjechał mi z krematorium w stronę Kiełczowa gdy jechałem do Wrocławia w taki sposób, że po awaryjnym hamowaniu (na ostro) gdy jego wóz zmieścił się na swoim pasie ja byłem praktycznie zatrzymany a zderzaki przednie były na jednej wysokości. Opóźnienie hamowania o sekundę i dzwon by był konkretny.

Ja bym już dzwonił, sądzę że dla pasażerów autobusu nie było zagrożenia, jeśli to było osobowe auto. Przepraszam, ale ja mam już dość ustępowania wymuszającym. Zwłaszcza teraz kiedy jest ślisko. Zawsze można starać się udowodnić, że taki wymuszacz zrobił to umyślnie, a to już całkiem inne paragrafy.

Dzwonić to mogę ale w osobówkę ale nie w prawie dziesięcio tonową puszkę. Jestem zadowolony z tego, ze przez 10 lat nie miałem dzwona(nie licząc strzału w bok od gościa który mi wymusił), poduszek i innych cudów nie mam no i jednak jakieś odruchy bezwarunkowe u mnie działają.
Ale jest coś czemu nie odpuszczę- wymuszanie pierwszeństwa na wysokości zasypanego wykopu kanalizacji w Kiełczowie- kilka razy hamowałem "do zera" ale teraz jadę z przepisową prędkością swoim pasem- jak nie zjedzie będzie kasa- ja jak jadę w kierunku wrocławia jadę dziurami jak ktoś jedzie z naprzeciwka. Niestety trzeba jakoś naród nauczyć, że o tym czy ruch jest prawo czy lewo stronny decyduje kodeks drogowy, a nie to, że ktoś wymusza pierwszeństwo bo pan oszczędza zawieszenie.

Nie znam jak się jedzie po Kiełczowie dawno nie jechałem. Ale np jadąc całkiem bocznymi uliczkami w miarę uczęszczanymi, mam na chwilę obecną trzy paski czarne (jezdnia na szerokość kół) i oblodzone resztki. Zgadnijcie kto wjeżdża na ten lód. A tylko dlatego że mam tzw "odruch bezwarunkowy" . Ja wymiękam, mam poduchy- zginąć nie powinienem, a biada temu ,komu udowodnię umyślne spowodowanie wypadku i zagrożenie w ruchu lądowym, nie wspomnę o zagrożeniu (również umyślnym) zdrowiu i życiu. Tylko pewnie nie będę mógł zapanować nad bezwarunkowym odruchu. Tak się zastanawiam czasem, czemu inni go nie mają????
t-tas pamiętaj o świadkach
Ja na kasę czekam już prawie rok bo pijany kurzojajec mi specjalnie uderzył auto i uciekł, ale sprawę w końcu przegrał. Najlepsze jest to że się tłumaczył "uciekałem bo miał bejsbola w rękach"- imbecyl, no ale cóż począć jak ktoś ma dziedzicznie syf zamiast mózgu.

Drodzy forumowicze i pasażerowie lini 905, jak oceniacie częstotliwość kursowania tej lini, czy kursów jest za mało, czy za dużo ? W dzięn roboczy kursów jest 6, i w sobote też 6, a w niedziele jest "piechtobus"

Już wkrótce DLA nie będzie jeździć w gminie Długołęka:
http://bip.um.wroc.pl/wps/wcm/connect/5b743980431f842ab015ba6ff5fedd66/informacja_o_wyborze_najkorzystniejszej_oferty.pdf?MOD=AJPERES&CACHEID=5b743980431f842ab015ba6ff5fedd66

Kilka ciekawostek z BIP (za forum SSC):

- tabor: 3 autobusy niskopodłogowe o długości maksymalnie 8 metrów (A1), 2 autobusy niskopodłogowe o długości 8-9 metrów (B1), 6 autobusów niskopodłogowych o długości co najmniej 11,5 m (C1) i 3 autobusy o długości co najmniej 11,5 m (C2)
- co najmniej 3 autobusy C1, 2 autobusy B1 i 1 autobus A1 muszą być wyprodukowane w 2010 r.
- pozostałe autobusy nie mogą być starsze niż 10 przez cały okres zamówienia
- silniki muszą spełniać normę czystości spalin co najmniej EURO 2
- wszystkie autobusy muszą być wyposażone w kasowniki do kasowania biletów czasowych oraz czytniki kart elektronicznych
- malowanie autobusów żółto-niebieskie (RAL 1028 i RAL 5022) w barwy gminy Długołęka:

Schemat:
http://km.wroclaw.pl/phpBB3/download/file.php?id=1027&mode=view