Tragedia na torach
Dwie osoby zginęły pod kołami pociągu, który jechał z Wrocławia do Ostrowa Wielkopolskiego. Według wstępnych ustaleń, ofiary przechodziły przez tory w niedozwolonym miejscu.

Do wypadku doszło ok. godziny 9.40 pomiędzy stacjami Wrocław-Psie Pole i Długołęka, na ul. Wilanowskiej we Wrocławiu. Mężczyzna i kobieta, którzy zostali potrąceni przez pociąg, mieli około 50 lat.

Wszczęli śledztwo

Na torze, na którym doszło do wypadku, pracuje policja oraz służba kolei. - Policjanci muszą przeprowadzić oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyć ślady i dowody - poinformował Kamil Rynkiewicz z wrocławskiej policji.

Z tego względu wszystkie składy poruszają się tylko po jednym, przeciwnym torze. Utrudnienia w ruchu pociągów, na trasach Wrocław-Kluczbork, Wrocław-Oleśnica oraz Wrocław-Ostrów Wielkopolski, mogą potrwać jeszcze przez około dwie-trzy godziny.

filmik:
http://www.tvn24.pl/-1,1609494.1,0,1,tr ... omosc.html

Dodam, że do tragedii doszło na wysokości ulicy Wilanowskiego.

Zamiast usuwać takie przejścia powinni robić jakieś kładki w stylu takiej jak jest kawałek dalej na Psiaku. Nad droga i nad torami. Przynajmniej życie ludzkie uratują. Na 100% za jakiś czas ludzie dalej będą przechodzili w tym miejscu....