Tak to jest
Demostenes jak pisze się o czymś o czym nie ma się bladego pojęcia. Otóż np. w planie budżetowym GOPS-u jest paragraf 4410 (delegacje), jest zaplanowana kwota na 2011 rok 200 zł. W wyniku rozliczenia delegacji wychodzi 201 zł. Dziś kierownik GOPS-u, dzięki upoważnieniu od wójta (bo on jest upoważniony od rady) dokonuje sam przesunięcia owej złotówki, informując o tym Urząd Gminy. Wg Twojej koncepcji Kierownik będzie pisał pismo o przesunięcie 1 zł. do wójta, a ten do rady. Między sesjami są przerwy 3-4 tygodniowe, delegacji nie można będzie do tego czasu rozliczyć (termin rozliczenia 2 tygodnie), złamanie ustawy o finansach publicznych. Zapłata może przejść na kolejny miesiąc (zobowiązania), kolejne naruszenie dyscypliny budżetowej. Rada Gminy będzie musiała zbierać się co dwa tygodnie i niczym innym się nie zajmować tylko przesuwaniem drobnych kwot w jednostkach gminnych.
Dobra podpowiedź, Pani Ania się ucieszy.
Bo ów zapis dotyczy takich spraw. Innych, nie wynikające z uchwał, wójt nie może dokonywać, bo musi realizować plan budżetowy gminy. Jeżeli są takie kwestie, to zerknij do BIP-u, to nawet w kwietniu są uchwały rady zmieniające budżet Gminy.
Artykuł w gazecie nie jest podstawą uznawania bądź nie uchwał Rady Gminy. Powoływanie się na "prawników" jest tylko informacją prasową. Podstawą jest decyzja wojewody, a tej brak.
Czy Pani Przewodnicząca nadal nie uznaje wyboru Wójta przez przeszło 5100 mieszkańców? !!!! Bo w porządku obrad II sesji Rady nie ma ślubowania Wójtowej?!